tag:blogger.com,1999:blog-9046409676337101531.post4011183342486902429..comments2015-05-01T21:05:00.523+02:00Comments on [Z] Licząc na najlepsze, szykuj się na najgorsze: DziewięćMaarithttp://www.blogger.com/profile/10859450115097631238noreply@blogger.comBlogger18125tag:blogger.com,1999:blog-9046409676337101531.post-42652436581615586542013-06-30T15:24:33.616+02:002013-06-30T15:24:33.616+02:00Tak, wpędzenie ich w śnieżycę to naprawdę dobry po...Tak, wpędzenie ich w śnieżycę to naprawdę dobry pomysł. W Niemczech pogoda jest akurat w sam raz, więc nie muszę się martwić wpędzaniem bohaterów w ziemne pomieszczenia. Chociaż niektórym by się przydało, nie powiem. xd <br />Co do rozdziału, to robi się coraz tajemniczej. Co chciał Iwan i dlaczego ktoś zamknął Karlę w piwnicy? To nie jest normalne zachowanie. I kim jest ta dziewczynka? Przeczytałam ocenę z ciekawości i się okazuje, że w grę wchodzą duchy. No nieźle. Jak zwykle podobał mi się natomiast zapas humoru i płynności w teście. Dzięki temu rozdział był niesamowicie ciekawy i wciągający. Do tego bardzo szybko przemierzało się od początku do końca. Powiedziałabym nawet, że za prędko. No i dziwnie ciężko mi się na sercu robi, jak pomyślę, że niedługo koniec. Przecież... No tak nie powinno być. Przynajmniej liczę, iż masz w zanadrzu inny pomysł, który będzie można śledzić i czytać, bo jeśli masz zamiar zniknąć z blogspota, to ja cię uduszę. I pozwę (choć żadnych powodów do tego nie mam) xd <br />Strasznie zabawny był ten eksces Lenny'ego, kiedy pomylił nauczyciela z uczniem. Uśmiałam się przy tym tak bardzo, że brzuch mnie bolał. Serio. <br />Czekam na nowy i pozdrawiam, Wellesie<br /><br />w-klatce-zmyslowArachnehttps://www.blogger.com/profile/03362623063778577717noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9046409676337101531.post-54693492602365514032013-06-29T06:43:52.534+02:002013-06-29T06:43:52.534+02:00Na blogu www.era-krytyki.blogspot.com pojawiła się...Na blogu www.era-krytyki.blogspot.com pojawiła się ocena Twojego bloga :).Tantiemhttps://www.blogger.com/profile/09773446697190321270noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9046409676337101531.post-90961452423143169042013-06-26T22:14:24.101+02:002013-06-26T22:14:24.101+02:00O kurczę, nie wiedziałam, że takie emocje wywołam....O kurczę, nie wiedziałam, że takie emocje wywołam. Miło mi, że komuś się podoba :)<br />Ja jestem tak ślepa i nieuważna, że pewnie wdepnęłabym w mąkę, zwłaszcza wtedy, kiedy nie chciałabym niczego kraść. Ale jestem wyjątkowym przypadkiem sierotki Małgosi xD<br />Szczerze, to wtopa Lenny'ego jest trochę wzorowana na mnie, bo kiedyś pomyliłam doktoranta ze studentem (no koleś sięgał mi do ramienia i wyglądał jak gimnazjalista) ale na szczęście nie odezwałam się do niego xD<br />Wszystko o duszkach wyjaśni się następnym razem.<br />Pozdrawiam!Maarithttps://www.blogger.com/profile/10859450115097631238noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9046409676337101531.post-56051492446761344822013-06-26T22:07:00.723+02:002013-06-26T22:07:00.723+02:00Nie no, iść w ślady Zgredka nie zamierzam.
Jonatan...Nie no, iść w ślady Zgredka nie zamierzam.<br />Jonatan to taki klasyczny przypadek Murzyna na pasach, pojawia się i znika. Nie jest tak fajny jak Lenny i Mikko, więc coraz częściej o nim zapominam ;<Maarithttps://www.blogger.com/profile/10859450115097631238noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9046409676337101531.post-43703166995281967912013-06-26T14:05:43.238+02:002013-06-26T14:05:43.238+02:00Nie bij się za mocno, to naprawdę nie są poważne b...Nie bij się za mocno, to naprawdę nie są poważne błędy :P<br />Mnie jeszcze zastanawia postać Jonathana, który pojawia się i znika i w sumie nic o nim nie wiemy... :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9046409676337101531.post-14292266372700964612013-06-24T12:49:25.472+02:002013-06-24T12:49:25.472+02:00Podobał mi się ten rozdział :) Choć jak pomyślę, ż...Podobał mi się ten rozdział :) Choć jak pomyślę, że do końca już coraz bliżej to płakać mi się chcę. Polubiłam tą historię i ciężko będzie się z nią rozstać. No, ale dobra skupmy się na rozdziale.<br />W sumie pomysł na prowokację zbytnio wyszukany nie był i raczej szanse na jego powodzenie były znikome. Bo kto o zdrowych zmysłach celowo wdepnąłby w mąkę? Chyba, że byłby wyjątkowo zamyślony, ślepy lub wokoło panowałyby egipskie ciemności. Jednak skoro planował kradzież, raczej byłby uważny. No, ale lepiej próbować, niż patrzeć bezczynnie jak ktoś ich okrada i robi sobie kolejne żarty.<br />Fajnie, że Dagmary już nic nie ogranicza i może sobie swobodnie chodzić po szkole. Wypoczęła po święci i może sobie marudzić do woli ze zdwojoną siłą. <br />Premiera przedstawienia się zbliża i widać, że nie wszystkim to pasuje. Biedny ten twój Lenny. Uśmiałam się z jego wtopy, choć jemu samemu bardzo do śmiechu chyba nie było. Ale ma za swoje. Dagmara próbowała go przecież ostrzec, ale on nie słuchał. Na szczęście dobra przyjaciółka umiała go usprawiedliwić przed nauczycielem niewielkiego wzrostu i to jak :D<br />Nie spodziewałam się, że Francesca ma siostrę. Tylko czemu się do niej nie przyznaje? W ogóle jestem ciekawa jaką rolę przypisałaś tej dziewczynie.<br />Ah, i oczywiście tajemnicze zniknięcie Karli. To był kluczowy moment rozdziału. Czyżby i za tym stały duszki? Może popsucie tak ważnego dla dyrektora wydarzenia jak przedstawienie, ma być ich wielkim kawałem? <br />Wprost nie mogę się doczekać.<br />Pozdrawiam!<br />moccahttps://www.blogger.com/profile/15401425634024501769noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9046409676337101531.post-2495871959050099252013-06-23T22:33:24.272+02:002013-06-23T22:33:24.272+02:00To w sumie spoiler, ale mogę powiedzieć od razu, ż...To w sumie spoiler, ale mogę powiedzieć od razu, że Dagmary nie zaangażują, chociażby dlatego, że nie zna tekstu. Chyba nikt nie potrafiłby zaimprowizować takich bzdur xD<br />Sprawa Iwana wyjaśni się w następnym rozdziale, tak jak i duchy. Siostra Franceski to właściwie nic takiego ważnego, ale coś może namieszać :)<br />Cieszę się, że poprawiłam humor i pozdrawiam ^^Maarithttps://www.blogger.com/profile/10859450115097631238noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9046409676337101531.post-4129704496050693312013-06-23T21:50:51.587+02:002013-06-23T21:50:51.587+02:00A tam, w Laponii śniegu pod dostatkiem.
Szczerze m...A tam, w Laponii śniegu pod dostatkiem.<br />Szczerze mówiąc, to ja w takiej sytuacji w życiu nie pomyślałabym o duchach i dlatego założyłam, że oni też nie. Nie powinnam spoilerować, ale w następnym rozdziale wszystkiego się dowiedzą. Kulawo, ale jednak.<br />A czy duchy istnieją, czy nie, to dopiero będzie pytanie... :D<br />Ten rozdział jest właściwie zlepkiem dwóch, bo jakoś za mało wydarzeń sobie zaplanowałam. I następny jest nieco dłuższy, ale chętnie łączyłabym ze sobą więcej, bo jakoś mi się to fragmentaryczne strasznie wydaje... Tylko moje żółwie tempo pisania przeszkadza.<br />Dziękuję za uważne czytanie, we wszystkich zarzutach masz rację :) Zaraz lecę poprawić i zdzielić się w łeb za pomijanie takich drobnostek.<br />Pozdrawiam!Maarithttps://www.blogger.com/profile/10859450115097631238noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9046409676337101531.post-76639275528030706262013-06-23T21:29:02.475+02:002013-06-23T21:29:02.475+02:00Trupów nigdy mało ]:-> Chociaż sama w tej kwest...Trupów nigdy mało ]:-> Chociaż sama w tej kwestii zawalam xD<br />Ta radość mnie obraża :P<br />1) a to ja jestem okularnicą :P<br />2) tak właśnie podejrzewałam, że będzie tu taka reakcja xD<br />3)ooo, a myślałam już, że wpadła na coś związanego z duchami, ale w końcu nie jesteś mną; u ciebie nie każde słowo i wydarzenie ma znaczenie xD <br />4) tak też sobie pomyślałam, ale już po tym, jak napisałam komentarz, bo ta Marianna mi coś nie pasowała xD Głos Nykanen też był pewnie podrobiony przez innego duszka. ]:-><br />Lexihttps://www.blogger.com/profile/02300983135559871500noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9046409676337101531.post-10705037789983220422013-06-23T21:23:45.718+02:002013-06-23T21:23:45.718+02:00Nie, Dagmary raczej nikt o zdrowych zmysłach by ni...Nie, Dagmary raczej nikt o zdrowych zmysłach by nie wybrał, zwłaszcza na godzinę przed przedstawieniem.<br />Siostra Lenny'ego jest po prostu specyficzna, tak jak i on i każdy w tym opowiadaniu xD<br />Siostra Franceski nie jest jej gościem, ona po prostu uczy się w tej szkole, tylko nikt nie wiedział, że są spokrewnione.<br />Pozdrawiam!Maarithttps://www.blogger.com/profile/10859450115097631238noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9046409676337101531.post-74897553142720012782013-06-23T21:12:15.811+02:002013-06-23T21:12:15.811+02:00Ja bym liczyła duchy jako truposzów, ale specjalni...Ja bym liczyła duchy jako truposzów, ale specjalnie dla ciebie mogę wcisnąć gdzieś jakiegoś, nie ma sprawy.<br />Tak, koniec nadchodzi <3<br />1) ja bym wdepnęła, bo jestem ślepa.<br />2) ]:-><br />3) nic ciekawego nie miała do powiedzenia, przykro mi. Raczej głupiego xD<br />4) przypominam, że duszki mogą dowolnie zmieniać postać, więc to mógł być każdy xD<br />5) ]:-><br /><br />Data zmieniona!Maarithttps://www.blogger.com/profile/10859450115097631238noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9046409676337101531.post-69023426756388414392013-06-23T21:03:08.085+02:002013-06-23T21:03:08.085+02:00Masz rację, co do duchów. Przedstawienie to taki p...Masz rację, co do duchów. Przedstawienie to taki punkt kulminacyjny, chociaż zadyma nie będzie taka, jaką sobie pewnie wszyscy wyobrażają. Niestety.<br />Nie, Dagmary nie upchają do głównej roli, ona nawet nie zna tekstu, a nie umiałaby wymyślić takich bzdur na poczekaniu ^^<br />Lenny przez swoją siostrę ma traumę na całe życie, o tak. Ale przed przedstawieniem to głównie nerwy go zżerały, dlatego się dziwnie zachowywał.<br />Na szczęście teraz już jest chłodniej <3Maarithttps://www.blogger.com/profile/10859450115097631238noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9046409676337101531.post-16714564243002550812013-06-23T14:51:39.126+02:002013-06-23T14:51:39.126+02:00No to się z Karlą pokomplikowało i jeszcze Dagmarz...No to się z Karlą pokomplikowało i jeszcze Dagmarze przyjdzie odegrać jej rolę, skoro Iwan stwierdził, że byłaby idealna do odegrania księżniczki, to pewnie w akcie desperacji pani Nykanen właśnie ją zaangażuje, zwłaszcza że już o tym wcześniej pomyślała, ale wielki nos i krzywa mina okazały się dyskwalifikujące ;) <br />Coś mi się wydaje, że za sprawą zamknięcia odtwórczyni roli Leonardy stoją duchy i właśnie próba popsucia przedstawienia jest ich największym psikusem, który zamierzali przyszykować. Ciekawe, czy uda się uwolnić dziewczynę na czas?<br />Iwan najwyraźniej wie o duchach i szkoda, że Dagmara nie pozwoliła mu skończyć, bo być może dzięki niemu uniknęliby dalszych psikusów i doszli do porozumienia z duchami. <br />Ciekawe, dlaczego Francesca nie przyznaje się do siostry? Lenny’ego jeszcze mogłabym zrozumieć, ale ją? I ta siostra również najwyraźniej próbowała uniknąć tematu, uciekając przed chłopakiem. Hm, kolejna zagadka, którą mam nadzieję, że wyjaśnisz jak najszybciej :)<br />Tradycyjnie już Twój rozdział poprawił mi humor i z utęsknieniem będę wyczekiwać kolejnego. <br />Życzę weny i nieco chłodniejszej pogody! Lebrunhttps://www.blogger.com/profile/00299444749602392944noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9046409676337101531.post-55187590718806556682013-06-22T14:51:14.079+02:002013-06-22T14:51:14.079+02:00Przy temperamentach Twoich bohaterów, śnieżyca szy...Przy temperamentach Twoich bohaterów, śnieżyca szybko by wyparowała :P<br />Oj, tak, ja myślę, że Lenny koniecznie musi zmienić zdanie o (inteligencji) Karli ;><br />No nie, ale mam nadzieję, że te duchy nic jej nie zrobią, bo bez przesady, w ogóle... Ja się zastanawiam, kiedy oni wpadną chociaż na jakiś trop tych potworków, bo to już dziewiąty rozdział, ludzie zaczynają znikać, a ani Dagmara, ani nikt z jej przyjaciół nawet nie pomyślał o tym, że mogłyby to być duchy. Tylko niech mi nie mówią, że duchy nie istnieją! W końcu jesteśmy w szkole dla alchemików i wróżbitów, takie też ponoć nie istnieją :P<br /><br /><i> — Piorun w ciebie strzelił? — spytał beznamiętnie, kiedy w końcu do niej dotarł.<br />Dagmara ze złością wyrwała z włosów kilka spinek na raz.<br />— Gorzej — warknęła. — Twoja siostra.</i><br />-To było absolutnie najlepsze w tym całym rozdziale. A swoją drogą, co do rozdziałów, mogłyby być trochę dłuższe. Co ja się zdążę nakręcić, to już jest koniec i potem usycham z tęsknoty do Lenn...opowiadania.<br /><br />Z uwag drobnokrytycznych:<br /><br /><i>Właściwie to nikomu nie <b>podoba</b> się ta sztuka, za wyjątkiem dyrektora, który chyba był w niej szczerze zakochany.</i> - A nie powinno być <i>nie podoba<b>ła</b></i>?<br /><i>Przystanął na <b>chwilę</b> w holu, chcąc przez <b>chwilę</b> popatrzeć na ciemny plac przed szkołą.</i> - Powtórzenie.<br /><i>Czy jak z poprzedniej epoki. </i> - A nie powinno być <i>czy<b>li</b></i>? Bo poprzednie zdanie brzmi: <i>Sięgał Lenny’emu ledwo do ramienia, na głowie miał czuprynę grubych, poskręcanych włosów, a ubrany był jak typowy wróżbita.</i><br /><i>— A no tak. — Karla uśmiechnęła się uspokajająco.</i> - To trochę nie ma sensu, bo jak jej własny uśmiech miałby być dla niej uspokajający? A ta druga dziewczynka nie była z kolei zdenerwowana, więc nie potrzebowała uspokajającego uśmiechu, prawda? Może <i>uśmiechnęła się z ulgą</i> albo coś w tym rodzaju? :)<br /><i> Sądząc po twarzy Lenny’ego, zdążyła <b>już</b> go dorwać.<br />— No cóż. — Przyjrzał się włosom Dagmary. — Bywało <b>już</b> gorzej.</i> - Powtórzenie. Ja bym to drugie, w wypowiedzi Dagmary, sobie podarowała.<br /><i> Musiało jej się coś stać, ale ta myśl również była abstrakcyjna.</i> - A nie bardziej <i>absurdalna</i>? ;)<br />Ściskam!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9046409676337101531.post-65188574969886528962013-06-22T12:14:07.895+02:002013-06-22T12:14:07.895+02:00Przedstawienie zbliża się ogromnymi krokami, a Kar...Przedstawienie zbliża się ogromnymi krokami, a Karli nie ma. Mam nadzieje, że ją znają, bo kto zagra Leonardę? Zapewne Iwan wybrałby naszą Dagmarę, ale on jest trochę dziwny, więc jego zdanie się nie liczy :P Co do Lenny'ego to nadal go uwielbiam, choć ma specyficzne poczucie humoru, lecz tak mi go szkoda, że musi w tym wszystkim brać udział. Z drugiej strony zastanawiam się, jak może być spokrewnionym ze swoją siostrą, która kojarzy mi się trochę z taką przysłowiową blondynką, chyba przez to co zrobiła Dadze :D Przy okazji, w tym rozdziale to jakiś zlot rodzinny, bo panna idealna F. też ma gościa, też siostrę; nie wiem czy to przedstawienie jest aż tak ważne? :D <br />Pozdrawiam, L. ;* Leirehttps://www.blogger.com/profile/00952136316757606503noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9046409676337101531.post-75176431146152093082013-06-21T22:40:44.982+02:002013-06-21T22:40:44.982+02:00Witam. Zgłosiłaś się na blogu Era Krytyki z prośbą...Witam. Zgłosiłaś się na blogu Era Krytyki z prośbą o ocenę do A., która jednak nie jest już oceniającą. Niedawno zostałam stażystką i pozwoliłam sobie "przywłaszczyć" ocenę twojego bloga :). Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko.<br />Pozdrawiam!Tantiemhttps://www.blogger.com/profile/09773446697190321270noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9046409676337101531.post-79969380602807604382013-06-21T11:14:29.758+02:002013-06-21T11:14:29.758+02:00No proszę, z Nocy zrobił się prawdziwy kryminał xD...No proszę, z Nocy zrobił się prawdziwy kryminał xD Teraz brakuje jeszcze tylko zwłok, ale to się da szybko naprawić (w końcu Karla może nigdy nie zostać odnaleziona, prawda? ]:->), no chyba że liczyć duchy jako truposzy, wtedy jest ich aż nadto xD<br />Bardzo fajny rozdział. Posunęłaś historię do przodu, teraz już widzę, że nadchodzi koniec (:<), ale jak zwykle nie zabrakło żarcików, które wszyscy kochamy ^^<br />No to teraz spróbuję po kolei:<br />1)Ciekawa ta prowokacja, ale nie sądzę, żeby nawet człowiek się na nią nabrał. No bo - poważnie - chyba zauważyłby białą mąkę na ziemi i spróbował w nią nie wdepnąć xD<br />2)Czyli Francesca ma siostrę, ciekawe dlaczego się do niej nie przyznaje i jaką rolę odegra młodsza panna Scavia.<br />3) To prawdziwy wstyd, żeby kazać nam czekać aż 2 tygodnie (albo i więcej!), żeby dowiedzieć się, co takiego ciekawego miała do powiedzenia S-L. <br />4) Jestem pewna, że za porwaniem Karli stoją duszki, pytanie tylko czy ta dziewczynka to Marianna. Jeśli tak, to nie mogę się nadziwić temu, że była taka normalna, bo przywykłam do niej jako krwiożerczej bestyjki xD<br />5)No i Iwan wreszcie coś tam teges (nie będę spoilerować xD)<br /><br />PS I znowu pora zmienić datę, chociaż ona mi nie pomaga, skoro mi się cyferki mylą xDLexihttps://www.blogger.com/profile/02300983135559871500noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9046409676337101531.post-12039150641089832452013-06-21T09:59:23.326+02:002013-06-21T09:59:23.326+02:00Przeczytałam ^^. Faktycznie dość spory przeskok cz...Przeczytałam ^^. Faktycznie dość spory przeskok czasowy zrobiłaś (dziewięć rozdziałów i już grudzień, wow) i coraz bliżej do tego przedstawienia. Coś czuję, że to właśnie podczas niego duchy zrobią jakiś większy numer, a to chwilowe uspokojenie sytuacji to pewnie dlatego, żeby uśpić czujność wszystkich ^^. I myślę, że to duchy zamknęły Karlę w piwnicy, ciekawe, czy zostanie odnaleziona do przedstawienia. Pewnie nie, i może to Dagmarę na upartego upchną do głównej roli, choć ona z pewnością bardzo by tego nie chciała? Heh. Bo Lenny już jest dość skrzywdzony, że musi grać jakiegoś wymoczka, i do tego ta jego szalona siostra, która wszystkich by tylko przystrajała! ^^ Nie dziwię się, że się ucieszył, kiedy skończyła szkołę i miał trochę spokoju. Ta jego gafa też była całkiem zabawna, heh. Iwan wydaje mi się coraz bardziej podejrzany i ewidentnie wie więcej niż mówi.<br />Rozdział jak zwykle był lekki i zabawny, fajnie się czytało ^^. <br />Sorry, że dzisiaj coś krótko wyszło, ale z powodu tej wstrętnej pogody nie umiem należycie myśleć. Och, ja też bym chciała już ochłodzenie, takie upały to zdecydowanie nie dla mnie ;((. Jamie Granthttps://www.blogger.com/profile/03079777998608338610noreply@blogger.com